3 punkty zostają w Pułtusku
Cenne zwycięstwo.
Wczoraj piłkarze Nadnarwianki Pułtusk podejmowali na własnym obiekcie drużynę Wkry Bieżuń. Faworytem tego spotkania była drużyna z Pułtuska, ale jak się później okazało gracze gości tanio skóry nie sprzedali.
Jednak zacznijmy od początku. Zgromadzeni kibice na obiekcie Nadnarwianki na pierwszą bramkę nie musieli czekać zbyt długo, ponieważ już w 7 minucie spotkania jeden z graczy Wkry otworzył wynik spotkania. Od tego momentu w naszych piłkarzach uruchomiła się piłkarska złość i za wszelką cenę próbowaliśmy doprowadzić do wyrównania.
Niestety dobrze grająca defensywa gości nie pozwoliła nam na zbyt wiele. Jednak piłkarze Wkry można powiedzieć śmiało w 25 minucie podarowali nam remis, gdyż po jednej z akcji zawodnik Wkry skierował piłkę do własnej bramki.
Do przerwy utrzymał się bramkowy remis.
Po zmianie stron obie ekipy próbowały strzelić zwycięską bramkę, ale ta sztuka udała się jedynie naszym piłkarzom, którzy w 78 minucie po faul w polu karnym Wkry wykorzystali rzut karny. Egzekutorem Wkry okazał się Piotr Bobowski.
Dzięki tej wygranej nasza drużyna utrzymała pozycję lidera.
Nadnarwianka Pułtusk - Wkra Bieżuń 2-1 (1-1)
Bramki: Gręda 25' (bramka samobójcza), Bobowski 78' (rzut karny) - Sprycha 7'
Jednak zacznijmy od początku. Zgromadzeni kibice na obiekcie Nadnarwianki na pierwszą bramkę nie musieli czekać zbyt długo, ponieważ już w 7 minucie spotkania jeden z graczy Wkry otworzył wynik spotkania. Od tego momentu w naszych piłkarzach uruchomiła się piłkarska złość i za wszelką cenę próbowaliśmy doprowadzić do wyrównania.
Niestety dobrze grająca defensywa gości nie pozwoliła nam na zbyt wiele. Jednak piłkarze Wkry można powiedzieć śmiało w 25 minucie podarowali nam remis, gdyż po jednej z akcji zawodnik Wkry skierował piłkę do własnej bramki.
Do przerwy utrzymał się bramkowy remis.
Po zmianie stron obie ekipy próbowały strzelić zwycięską bramkę, ale ta sztuka udała się jedynie naszym piłkarzom, którzy w 78 minucie po faul w polu karnym Wkry wykorzystali rzut karny. Egzekutorem Wkry okazał się Piotr Bobowski.
Dzięki tej wygranej nasza drużyna utrzymała pozycję lidera.
Nadnarwianka Pułtusk - Wkra Bieżuń 2-1 (1-1)
Bramki: Gręda 25' (bramka samobójcza), Bobowski 78' (rzut karny) - Sprycha 7'
