Zaskakująca porażka
Nadnarwianka Pułtusk uległą Sonie Nowe Miasto.
W zeszłym tygodniu piłkarze Nadnarwianki Pułtusk rozegrali kolejną kolejkę ligi okręgowej. Rywalem naszej drużyny był zespół Sony Nowe Miasto. Ze względu na bardzo nasiąknięte boisko ten mecz został rozegrany w Nowym Mieście. Delikatnym faworytem tego spotkania była drużyna z Pułtuska, jednak jak się okazało po 90 minutach gry byliśmy jedynie faworytem na papierze.
W pierwszych 45 minutach meczu żadnej z drużyn nie udało się strzelić bramki, chociaż sytuacji bramkowych i ciekawych akcji nie brakowało. Natomiast w drugiej połowie strzelali już tylko piłkarze z Nowego Miasta. Na piętnaście minut przed końcem meczu, prowadzenie graczom Sony dał Białorudzki. Podrażniona Nadnarwianka ruszyła do odrabiania strat, ale nasze ataki umiejętnie przerywali zawodnicy Sony. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się jednobramkową porażką podopiecznych trenera Salamona, Sona za sprawą Kraszewskiego zdobyła drugie trafienie i tym samym przypieczętowała trzy punkty.
Jest to już druga porażka z rzędu naszych graczy, miejmy nadzieje, że to chwilowy spadek formy i w meczu Żbikowi Nasielsk znowu wrócimy na zwycięski tor.
W pierwszych 45 minutach meczu żadnej z drużyn nie udało się strzelić bramki, chociaż sytuacji bramkowych i ciekawych akcji nie brakowało. Natomiast w drugiej połowie strzelali już tylko piłkarze z Nowego Miasta. Na piętnaście minut przed końcem meczu, prowadzenie graczom Sony dał Białorudzki. Podrażniona Nadnarwianka ruszyła do odrabiania strat, ale nasze ataki umiejętnie przerywali zawodnicy Sony. Gdy wydawało się, że spotkanie zakończy się jednobramkową porażką podopiecznych trenera Salamona, Sona za sprawą Kraszewskiego zdobyła drugie trafienie i tym samym przypieczętowała trzy punkty.
Jest to już druga porażka z rzędu naszych graczy, miejmy nadzieje, że to chwilowy spadek formy i w meczu Żbikowi Nasielsk znowu wrócimy na zwycięski tor.
