Ciężko wywalczone trzy punkty
We wczorajszym spotkaniu zespół Nadnarwianki Pułtusk po emocjonującym spotkaniu zwyciężył 2-1 (1-1) drużynę Wkry Bieżuń.
Początek spotkania mógł zacząć się idealnie dla pułtuskiej drużyny, ale strzał Piotra Cichockiego nie zagroził bramce przyjezdnych. Na pierwszego gola w tym meczu musieliśmy poczekać do 8 minuty, wtedy to dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał obrońca Wkry - Sławomir Dudek, który pokonał Stelmacha. Na domiar złego podczas jednej z akcji, kontuzji doznał kapitan Nadnarwianki Piotr Bobowski, który musiał zejść z boiska. W jego miejsce trener Brodzki desygnował do gry Kamila Jagielskiego II.
Utrata bramki na graczy z Pułtuska podziałała jak płachta na byka. Nasi gracze ruszyli do intensywnych ataków, jednak nic z tych ataków nie wynikało. Dopiero w 32 minucie graczom Nadnarwianki udaje się doprowadzić do remisu. Dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał Łukasz Wolf, który ekwilibrystycznym strzałem piętą (przyp. red. przez kibiców zgromadzonych na stadionie, ta bramka została uznana za najpiękniejszą od wielu lat) z około 18 metrów pokonuję Słabkowskiego. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.
Po zmianie stron uwidoczniła się przewaga gospodarzy. W pierwszych minutach drugiej partii gry Nadnarwianka miała kilka okazji na uzyskanie prowadzenia, ale za każdym razem naszym graczom brakowało szczęścia lub futbolówka trafiała wprost w golkipera gości. Ciekawie zrobiło się pod bramką Wkry w 75 minucie. Najpierw na strzał zdecydował się Cichocki, ale jego uderzenie zostało zablokowane. Do bez pańskiej piłki dopadł Kembłowski, ale jego strzał trafił wprost w bramkarza. Jednak to nie był koniec akcji Nadnarwianki, do piłki odbitej przez golkipera Wkry dopadł wprowadzony minutę wcześniej Kamil Jagielski I, który mocnym strzałem w górny róg bramki dał upragnione prowadzenie.
Piłkarze z Bieżunia jednak nie poddali się i do końca spotkania szukali bramki na wagę remisu. Najlepszą okazję do zdobycia wyrównującej bramki miał Michał Dzięgielewski w 80 minucie, ale po jego uderzeniu na nasze szczęście futbolówka trafiła w słupek bramki strzeżonej przez Stelmacha. Do końca spotkania wynik już nie uległ zmianie.
Nadnawrianka Pułtusk - Wkra Bieżuń 2-1 (1-1)
Bramki: Ł. Wolf 32', K. Jagielski I 75' - S. Dudek 8' Nadnarwianka: W. Stelmach - Ł. Wolf, P. Bobowski (9' K. Jagielski II), A. Miłoszewski, K. Wanielista, J. Zalewski, A. Kembłowski, P. Cichocki (90' K. Grabowski), M. Kucharczyk (69' K. Jagielski I), B. Salamon, P. Bartczak
Tabela pochodzi z portalu: www.90minut.pl
Zdjęcia dzięki uprzejmości portalu: www.nadnarwianka.pl