Kolejny miłośnik szybkiej jazdy stracili prawo jazdy
A o tym, że pośpiech za kierownicą nie jest wskazany, przekonał się 48-latek. Mężczyzna jechał z prędkością 122 km/h w miejscu, gdzie obowiązywało ograniczenie do 50 km/h
Z policyjnych analiz wynika, że nie zawsze konsekwencje łamania przepisów drogowych ponoszą sami sprawcy. W wielu wypadkach ofiarami są inni uczestnicy ruchu drogowego. Dlatego tak ważne jest uświadomienie wszystkim, którzy wsiadają za kierownicę, że wolniej znaczy bezpieczniej! Bardzo często kierowcom wydaje się, że jadąc szybko zaoszczędzą dodatkowe kilka minut. Ale co się stanie, jeśli dojdzie do zdarzenia drogowego? W najlepszym wypadku uszkodzone zostaną auta, w najgorszym - życie może stracić sam kierowca, jego pasażerowie, albo inni uczestnicy ruchu drogowego.
W trosce o bezpieczeństwo podróżujących policjanci po raz kolejny apelują o rozwagę i przestrzeganie przepisów ruchu drogowego.
sierż. sztab. Milena Kopczyńska, KPP w Pułtusku
Źródło zdj. KPP w Pułtusku