Samochód z rodzącą utknął w korku. Pomoc kobiecie zapewnili pułtuscy policjanci (zdjęcia)

Wyścig z czasem ulicami Pułtuska miał miejsce dwa miesiące temu. Podczas utrudnień w ruchu powstałych po burzach auto z rodzącą kobietą stało w korku. Policjanci podczas patrolu, usłyszeli wołanie o pomoc, kierowca osobówki krzyczał, że wiezie do szpitala żonę, która zaczyna rodzić. Funkcjonariusze z drogówki natychmiast zareagowali - włączyli sygnały błyskowe i dźwiękowe i przeprowadzili pilotaż samochodu prosto pod drzwi szpitala. Przekazali kobietę lekarzowi i już po kilku minutach na świat przyszedł mały

Jaś. Rodzice "niecierpliwego" chłopca złożyli podziękowanie na ręce komendanta. Szef pułtuskiej policji i policjanci będący tego dnia w służbie odwiedzili chłopca, na pamiątkę nietypowych narodzin wręczyli policyjną maskotkę, życząc rodzicom zdrowia i pociechy z maleństwa.

- Funkcjonariusze, którzy tego dnia byli na służbie - asp. Krzysztof Rzemek, st. sierż. Robert Czyżewski zachowali się profesjonalnie. Jestem bardzo dumny z tego, co zrobili moi policjanci. Zachowali się w sposób fachowy, ale też kierował nimi taki zwykły ludzki odruch pomocy drugiej osobie. Podjęli bardzo szybko właściwą decyzję - powiedział w podziękowaniu podwładnym mł. insp. Jarosław Olszewski.

sierż. sztab. Milena Kopczyńska, KPP Pułtusk

źródło zdj. KPP Pułtusk