Dzisiaj jest: środa, 24 kwietnia 2024

iPułtusk » Wiadomości » Policja alarmuje! Kolejny weekend i znów są utonięcia

Policja alarmuje! Kolejny weekend i znów są utonięcia

9 sierpnia 2017, 11:44, KWP Radom

Mazowieccy policjanci po raz kolejny apelują o ostrożność i zachowanie podstawowych zasad bezpieczeństwa nad wodą. Tylko podczas minionego weekendu na Mazowszu utonęło dwóch młodych mężczyzn. 19-latek, który kąpał się w miejscu niestrzeżonym, oraz 28-latek, który postanowił popływać w miejscu, gdzie widnieją oznaczenia tablicami "Czarny punkt wodny".

Kolejny weekend za nami. Ciepłe dni sprzyjają wypoczynkowi nad wodą. Jednak w aurze relaksu nie wolno zapominać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa, by kąpiel nie skończyła się tragicznie. Niestety tylko w tym roku na Mazowszu podczas wypoczynku nad wodą utonęły już 22 osoby, a od początku wakacji 12.

Przyczyną nieszczęść jest zazwyczaj brawura połączona z alkoholem. Takie połączenie powoduje, że wypoczywający nad wodą przeceniają swoje możliwości, a na domiar tego nie potrafią realnie ocenić zagrożeń jakie może nieść miejsce kąpieli. Pamiętajmy, że łączenie pływania i alkoholu jest bardzo niebezpieczne. Gdy temperatura powietrza jest wysoka, trunek szybciej uderza do głowy. Ogranicza to naszą koordynację ruchową, stajemy się bardziej rozluźnieni, a co za tym idzie - lekkomyślni. Niejednokrotnie inną przyczyną tragedii nad wodą jest brak nadzoru osób dorosłych nad dziećmi, które - jak wiadomo - są wszystkiego ciekawe, a ich świadomość zagrożeń jest znikoma.

Tylko w miniony weekend podczas kąpieli nad mazowieckimi wodami utonęły dwie osoby. Do obydwóch nieszczęść doszło w sobotnie popołudnie.

Żyrardowska Policja została powiadomiona, że w zalewie miejskim topi się człowiek. Jak się okazało, młodzi mężczyźni zbagatelizowali znaki zakazu kąpieli i weszli do wody, by się schłodzić. Niestety, 19-latek w pewnym momencie zaczął tonąć, a jego kolega nie był w stanie go wyciągnąć z wody. Wyszedł więc na brzeg i wezwał pomoc. Mimo bardzo szybkiej akcji ratunkowej mężczyznę wyciągnięto z wody po około godzinie, a akcja reanimacyjna nie przyniosła rezultatu.

Do innego tragicznego zdarzenia doszło na terenie powiatu pułtuskiego w miejscowości Gnojno, gdzie nad zbiornikiem wodnym po byłej żwirowni wypoczywał 28-latek ze znajomymi. Niestety, miejsce, w którym przebywali, nie należało do wyznaczonych strzeżonych kąpielisk, było oznaczone tablicami "Czarny punkt wodny". W pewnym momencie mężczyzna zaczął się topić, nie miał szans z siłami natury. Nie udało się go uratować. Z ustaleń wynika, że 28-latek przed wejściem do wody spożywał alkohol.

Te sytuacje powinny być przestrogą. Przyczyn większości wypadków nad wodą należy upatrywać w nadmiernej brawurze osób zażywających kąpieli, często połączonej z alkoholem, słabym rozeznaniu zbiornika, braku umiejętności i nieodpowiednim przygotowaniu się do pływania, niestosowaniu indywidualnych środków ochrony, ale również w braku odpowiedniego nadzoru osób dorosłych nad nieletnimi.

Jeśli kąpiemy się, gdy woda jest bardzo wzburzona i powstają duże fale, osłabieni alkoholem możemy po prostu nie poradzić sobie z tym żywiołem i utonąć. Alkohol wbrew pozorom rozgrzewa nas od środka, co podczas upałów prowadzi często do problemów z krążeniem, a nawet do utraty przytomności. Rozszerzają się też pod jego wpływem naczynia krwionośne. Wówczas, jeśli wejdziemy do zimnej wody (zdarza się to nawet przy temperaturze 20-22 stopni) możemy doznać szoku termicznego. U niektórych osób dochodzi nawet do zatrzymania akcji serca.

Aby uniknąć zagrożeń związanych z wypoczynkiem nad wodą stosujmy się do kilku zasad, które w znacznym stopniu mogą poprawić nasze bezpieczeństwo: korzystajmy tylko z kąpielisk strzeżonych, stosujmy się bezwzględnie do poleceń osób nadzorujących kąpieliska i obowiązujących tam regulaminów, unikajmy "dzikich kąpielisk", a jeżeli już decydujemy się na korzystanie z nich, nie wskakujmy do wody, zwłaszcza na głowę i nie wchodźmy sami do wody, nie pozwalajmy dzieciom samodzielnie wchodzić do wody, a nawet przebywać blisko niej. Najmłodsi cały czas muszą być pod nadzorem osoby dorosłej, korzystając ze sprzętu wodnego, pamiętajmy, aby był sprawny, oraz o tym, aby zwłaszcza osoby, które nie potrafią pływać, używały kapoków, absolutnie nigdy nie wchodźmy do wody będąc pod wpływem alkoholu. Jeżeli już dojdzie do wypadku, wzywając pomoc pamiętajmy o precyzyjnym określeniu miejsca, w którym się znajdujemy, aby ułatwić dotarcie na miejsce służbom ratowniczym.

Zdj. KWP Radom
  

UWAGA! Ta strona używa plików cookie i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług, dostosowywania stron do indywidualnych potrzeb użytkowników oraz w celach reklamowych i statystycznych. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień przeglądarki oznacza, że pliki cookie będą zapisywane w pamięci urzadzenia. W każdym momencie można zmienić te ustawienia. Szczegóły w: Polityka prywatności. [Zamknij]